Agencje modelek plus size to nie nowość na rynku światowym, ani polskim. Firmy specjalizujące się w modelingu kobiet XXL znajdziemy w wielu dużych miastach - Paryżu, Nowym Jorku, Londynie, Mediolanie - ale także w Polsce w Warszawie i Poznaniu. Jak do tej pory nie było jednak na świecie żadnej firmy, która stworzyłaby specjalny dział dla mężczyzn o większych gabarytach. Chociaż w Niemczech i USA od pewnego czasu istnieje kilka blogów prowadzonych przez mężczyzn określających siebie jako "size plus", to modeling wśród płci męskiej był do tej pory tematem tabu i właściwie nie istniał.
Na duży krok i rewolucyjną zmianę myślenia odważyła się niedawno agencja IMG Models, która stworzyła określenie "brawn" dla mężczyzn noszących rozmiar XXXL. Twarzą takiego modelingu stał się Zach Miko - aktor, komik i pisarz. Micho uważany jest za męski odpowiednik modelki Ashley Graham, która również pracuje dla agencji IMG.
Zach Miko przyznaje, że uwielbia określenie "brawn" - według niego nie niesie ono negatywnego znaczenia, które wiąże się z określeniami opisowymi stosowanymi wobec niego wcześniej "wielki i wysoki" czy "plus size" - ma również nadzieję, że pod wpływem zmieniającej się mody w popularnych sklepach sieciowych, znajdzie się więcej ubrań dla mężczyzn jego postury.
Dobrze, że są agencje, które potrafią postawić na osoby w rozmiarze XL.
OdpowiedzUsuńCześć :) Uwielbiam Zacha Miko za jego podejście do mody i modelingu.
OdpowiedzUsuńNa swoim blogu również napisałem kilka słów na jego temat i, oczywiście, o modelach XXL. Niestety, najwięcej miejsca zwykle poświęca się modelkom XXL i całkowicie zapomina o facetach.
Dzięki za wpis i zapraszam do mnie :)