Panie noszące duży rozmiar mają na ogół szczególny kłopot z tym, aby dobrać na siebie odpowiedni kostium, czyli taki, w którym będą dobrze wyglądać i (co nie mniej ważne) dobrze się czuć. Na szczęście moda w tym roku sprzyja obfitszym kształtom - znów popularne stały się fasony, które idealnie pasują do krągłej sylwetki oraz tuszują niektóre mankamenty.
Do łask powróciły kostiumy jednoczęściowe, tankini i kostiumy z "mini spódniczką" zakrywające biodra. Modne są także kostiumy z wysokim stanem, które skutecznie tuszują fałdki oraz budują talię u kobiet o chłopięcej sylwetce.
Bardzo na czasie są również mocne szerokie ramiączka (często wiązane za szyją), które nie tylko fajnie wyglądają, ale również utrzymują obfitszy biust w ryzach.
Tankini to kostium kąpielowy składający się z fig i topu. Taki kostium zakrywa wydatny brzuszek, delikatnie podkreśla natomiast biust i biodra. Jest również dość wygodny - jeśli chcemy opalić brzuch, wtedy po prostu podwijamy go do góry.
Trendy są również paski, które w tym roku pojawiają się wszędzie i we wszystkich częściach garderoby. Paski na kostiumach kąpielowych przywołują (przynajmniej we mnie) odległe skojarzenia z pasiastymi strojami kąpielowymi z lat 20-stych XX wieku.
Na zdjęciu powyżej paski połączone są z gładkimi elementami w kolorze czarnym, dlatego nie dodają kilogramów, a wręcz przeciwnie - cały kostium wyszczupla optycznie. Kostium przypomina bardzo sukienkę sukienkę z kolekcji plus size Calvina Kleina (obecnie do kupienia na
Amazonie za przecenie za 104 €, jeśli ktoś miałby ochotę).
Do mody wracają także kostiumy zakrywające biodra - taka obcisła "mini spódniczka" modna była w latach 30-40-stych XX wieku.
Odważniejsze Panie mogą zdecydować się na jasne, jaskrawe kolory (zdjęcie z bloga Gabifresh, o którym pisałam poprzednio).
(zdjęcia z: gabifresh.com, amazon.co, torrid.com)