poniedziałek, 28 września 2015

Moda plus size to jej życie i pasja

Firmy specjalizujące się w sprzedaży i produkcji odzieży plus size nie są rzadkością na zagranicznych rynkach - kobiety w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy USA mogą wybierać spośród dość licznych marek różnicujących swoją ofertę zarówno pod względem jakości oferowanej odzieży jak i cen. Mimo dużej różnorodności brandów z odzieżą w dużych rozmiarach, w XL-ce od lat szczególną uwagę zwracamy na projekty Anny Scholz, a każdą jej nową kolekcję oglądamy z zapartym tchem. Dlaczego? Odpowiedź jest prosta - dla Anny projektowanie to nie tylko zawód - praca jest jej życiową pasją.


Historia firmy "Anna Scholz" jest dość banalna, jednak zaangażowanie, upór i talent to coś czego nie da się w prosty sposób podrobić. Anna dorastała jako puszysta, wysoka nastolatka i od dziecka miała kłopoty ze znalezieniem ciekawej odzieży w swoim rozmiarze - zamiast narzekać na krągłe kształty, już w wieku 13-lat szyła dla siebie pierwsze sukienki, a w wieku 16 lat zaczęła je sprzedawać. Projekty Anny charakteryzuje prosta forma, ale duża śmiałość w kwestii kolorów i wzorów. Barwne wzory kwiatowe lub zwierzęce (panterka) przewijają się w prawie każdej kolekcji. Jako jedna z niewielu właścicielek firm odzieżowych Anna samodzielnie prowadzi bloga, na którym umieszcza zdjęcia i opisy wszystkiego co ją inspiruje - od miejsc, przez potrawy, aż po zdjęcia swojego psa. Figura Anny nie jest idealna, a wiek dawno przekroczył już "limit" modelki, ale mimo to Anna ciągle zaraża optymizmem, pewnością siebie i wdziękiem. Jest chyba najlepszą wizytówką swojej własnej marki.

WZORZYSTE KOLEKCJE PLUS SIZE


Każda nowa kolekcja Anny posiada własny, ciekawie opracowany lookbook. Dwa lata temu zachwycałyśmy się na blogu sesją zdjęciową zrealizowaną w Nowym Jorku. Poniżej zdjęcia z kolekcji FELICITY


Niezależnie od pory roku wszystkie projekty Anny odznaczają się duża ilością wzorów i kolorów - przekazują taką samą pozytywną energię, jak właścicielka. 



W jesienno-zimowej kolekcji XL-ki również znajdziecie kilka ciekawych, odważnych wzorów. Między innymi elastyczną i prostą w formie sukienkę we wzorze biało-czarnej zebry dostępną do rozmiaru 52, sukienkę LUNA w biało-szarą panterkę i beżowo-granatowy wzór przywodzący na myśl skojarzenia etno.

*zdjęcia pochodzą ze strony i bloga Anna Scholz

środa, 2 września 2015

Scarlett Johanson o dążeniu do perfekcji i o tym czym jest prawdziwe piękno

Na fan page popularnej aktorki Scarlett Johanson niedawno pojawiła się jej wypowiedź o tym, czym jest prawdziwe piękno. Wypowiedź zyskała tysiące polubień i udostępnień oraz wielką liczbę komentarzy. Nam spodobała się tak bardzo, że postanowiłyśmy przetłumaczyć ją na język polski i umieścić na blogu.

Scarlett Johansson na zdjęciu z reklamy oraz obok - naturalnie, bez makijażu i photoshopa.
Za olśniewającym blaskiem, makijażem i za wszystkimi pięknymi strojami, znajduje się zwykła dziewczyna, która przypadkiem trafiła na niezwykłą pracę. Widziałam młode dziewczyny, które naśladują celebrytki i starają się być takie jak one. Dziewczyny, które starają się osiągnąć perfekcję - mieć perfekcyjne ciało, perfekcyjny kolor skóry i które niezupełnie zdają sobie sprawę, że za tym pięknym wyglądem kryją się dziesiątki designerów, uzdolnionych makijażystów, specjalistów od photoshopa oraz edycji video. Poczucie piękna tych dziewczyn jest zachwiane. Nie można wyglądać dobrze, martwiąc się cały czas o to, jak się wygląda. Powinnaś czuć się ze sobą swobodnie. Kochać prawdziwą siebie. Taką jaką jesteś. Nawet, gdy nie masz na sobie makijażu powinnaś patrzeć w lustro z wielkim uśmiechem i akceptować własne niedoskonałości. Wyobraź sobie, że nie kochasz siebie, jak możesz zobaczyć miłość, którą próbują obdarzyć Cię inni? Więc najpierw, przede wszystkim, kochaj siebie - będąc sobą. Wszystko co jest Ci do tego potrzebne, to wielkie serce i umiejętność zrozumienia innych.

*cytat został zmodyfikowany, z uwzględnieniem komentarza jednego z fanów, który zwrócił uwagę na nieścisłość w wypowiedzi Scarlett (oryginalnie: Wyobraź sobie, że nie kochasz siebie, jak możesz spodziewać się, że pokochają Cię inni).