sobota, 23 listopada 2013

Kto naprawdę robi nasze ubrania + spotkanie blogerek plus size

Dziś o dwóch sprawach - pierwszej trochę smutnej, ale bardzo ważnej, a drugiej przyjemnej i dość wesołej (zwłaszcza dla dziewczyn, które prowadzą blogi plus size). Post jest króciutki - zapraszam do czytania i oglądania.

Kwestia 1 - naprawdę warto zobaczyć ten film

To prawda, że w XL-ce sprzedajemy wyłącznie ubrania produkowane w Polsce. Być może nie będę więc wiarygodna umieszczając na blogu film, taki jak dziś. Mimo to, chcę się z Wami nim podzielić.

Kwestie niewolniczej pracy przy produkcji odzieży w Chinach czy Bangladeszu poruszane były już pewnie tysiące razy, jednak temat ten nie przestanie być ważny, do póki nic NA PRAWDĘ się nie zmieni.

Film trwa niecałe 3 minuty.


Handprint from White Lodge on Vimeo.

Kwestia 2 - spotkanie blogerek plus size

W zeszłą niedzielę odezwała się do mnie Kalia z bloga http://greczynka-bloguje.blogspot.com z zaproszeniem na spotkanie blogerek plus size. Osobiście nie wezmę w nim udziału, ponieważ prowadząc sklep i nie jestem do końca obiektywna. Pomysł jest jednak super, dlatego postanowiłam wspomnieć o nim w poście - jeśli prowadzicie bloga plus size, napiszcie do Kalii. Spotkanie ma się odbyć w Sosnowcu - 18 stycznia (przynajmniej taki jest wstępny termin). Na pewno będzie ciekawie!

piątek, 8 listopada 2013

Kwiaty od Vermeera

Na blogspocie lubię być subiektywna i jestem. Dziś będzie trochę o kampaniach i wzorach kwiatowych - a najpiękniejszą kampanię tej jesieni miał moim zdaniem Valentino.


Po pierwsze dlatego, że sięgnął po motyw z dzieł sztuki, po drugie dlatego, że zdjęcia reklamujące jego kolekcję również "same w sobie" są sztuką. To fotografie wymuskane, zaplanowane do ostatniego szczegółu, a także ciemne i wyraziste.




Motyw namalowanych kwiatów pojawia się również w kolekcjach wielu innych projektantów i dobrze, ponieważ w smutnym okresie jesiennym ich widok poprawia humor, uspokaja. Przypomina także o tym, by od czasu do czasu, gdy pogoda na zewnątrz nie zachęca do długich spacerów, wybrać się do muzeum i pokontemplować sztukę...

A jeśli chcecie obejrzeć więcej kwiatowych inspiracji (oraz naszą piękną nową spódnicę), zajrzyjcie również na blog sklepu. Zapraszam :)

poniedziałek, 4 listopada 2013

Piękno nie ma rozmiaru - pełne sylwetki w obiektywie

Często patrzycie na innych krytycznym okiem? Ja od kiedy sama miałam problemy z wilczym apetytem i nadwagą nie robię tego - staram się widzieć piękno w każdym człowieku, niezależnie od jego narodowości, koloru skóry i rozmiaru jaki nosi.

Napisałam te dwa zdania wstępu, bo chciałam Wam wspomnieć dzisiaj o "The Full Beauty Project". Jest to prowokujący cykl portretów fotografa Yossi Loloi. Podoba mi się bardzo jak ten artysta wypowiada się o pełnych kobiecych sylwetkach - uwaga: nie o ledwo widocznych zaokrągleniach modelek w rozmiarach plus size, ale o kobietach będących naprawdę XXXL.

W mojej pracy pokazuję to, co większe kobiety reprezentują dla mnie. Skupiłem się na ich pełni i kobiecości, jako formie protestu przeciwko dyskryminacji wyznaczonej przez media i dzisiejsze społeczeństwa. Dla mnie większe kobiety reprezentują inną formę piękna. Uważam, że każdy ma swoje poczucie smaku i nikt nie powinien być ograniczany do okazywania jego. (Yossi Loloi)




Portrety z cyklu Full Beauty Project są niepokojące i zmysłowe. Choć widywałam je już wcześniej na różnych stronach, to po raz pierwszy przeczytałam o nich tutaj.

Polecam.