Mini trend, który szczególnie rzucił mi się w oczy podczas ostatniej fali upałów (uff, mamy podobno 2-3 dni wytchnienia) to kapelusze ─ czasem słomkowe, czasem z filcu bądź skóry, ale zawsze takie, w których właścicielka wygląda jak prawdziwa dama.
Kapelusz niby od zawsze kojarzy się z wakacjami, jednak mam wrażenie, że jeszcze rok temu nosiły go przede wszystkim gwiazdy bądź blogerki ─ może dlatego, że poprzednie lato nie było tak upalne?
Kapelusz znajduje się także na zdjęciu, które jest dla mnie szczególnie ważne i które zobaczycie, mam nadzieję, już niedługo. Od strony technicznej sklep XL-ki jest już prawie na ukończeniu, jednak nadal spędza mi momentami sen z powiek ;) Trzymajcie kciuki!
Też mam kapelusz,z rafii, idealny na letnie upały i słońce. :)
OdpowiedzUsuńJa od zawsze lubiłam kapelusze :) swój letni kupiłam parę lat temu na wakacjach i od tamtej pory służy mi w każde lato ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
megshandmade.blogspot.com
Oczywiście, że będziemy w kontakcie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Serdecznie:)
Zocha-Fashion
uwielbiam kapelusze:)
OdpowiedzUsuńściskam