sobota, 14 grudnia 2013

Trend: sukienki w kolorach morza (koniecznie z połyskiem!)

Połysk zazwyczaj jest modny o tej porze roku (im bliżej stycznia, tym bardziej), a jednak tej zimy jest to połysk szczególnego rodzaju, ponieważ najmodniejsze tegoroczne sukienki są w odcieniach niebieskozielonych i morskich. Wyszperałam dla Was kilka ciekawych przykładów idealnych na sylwestra bądź karnawał.

1.
Jak do tej pory nie miałam chyba okazji przedstawić Wam Nadii Aboluhosn i właśnie naprawiam zaległości ;) Nadia ma piękną figurę i jest bardzo fotogeniczna.


2 i 3.
Po lewej stronie zdjęcie z bloga Gabifresh, a po prawej ze strony stylehasnosize. Modelka w blond włosach to Jessica Eisner. Podejrzewam, że zdjęcie Jessicki zostało wykonane dla którejś z sieciówek (lookbook Addition Elle ma w tym sezonie podobne tła), nie określiłam jednak dla której (może wiecie?).


4. Trend nie dotyczy tylko mody plus size. Poniżej zdjęcie "chudzinki" Kenze Zouiten - 22 letniej szwedki, autorki popularnego bloga kenzas.se

Nie mam pewności, czy kolor faktycznie przyjmie się w Polsce. Mam wrażenie, że boimy się trochę wyrazistych i połyskliwych kreacji, a na sylwestra wybieramy na ogół bezpieczniejszą czerń. Jeśli jednak jesteście innego zdania - piszcie, kto wie, może za rok w ofercie XL-ki poszalejemy z odważniejszymi fasonami sukienek?

sobota, 23 listopada 2013

Kto naprawdę robi nasze ubrania + spotkanie blogerek plus size

Dziś o dwóch sprawach - pierwszej trochę smutnej, ale bardzo ważnej, a drugiej przyjemnej i dość wesołej (zwłaszcza dla dziewczyn, które prowadzą blogi plus size). Post jest króciutki - zapraszam do czytania i oglądania.

Kwestia 1 - naprawdę warto zobaczyć ten film

To prawda, że w XL-ce sprzedajemy wyłącznie ubrania produkowane w Polsce. Być może nie będę więc wiarygodna umieszczając na blogu film, taki jak dziś. Mimo to, chcę się z Wami nim podzielić.

Kwestie niewolniczej pracy przy produkcji odzieży w Chinach czy Bangladeszu poruszane były już pewnie tysiące razy, jednak temat ten nie przestanie być ważny, do póki nic NA PRAWDĘ się nie zmieni.

Film trwa niecałe 3 minuty.


Handprint from White Lodge on Vimeo.

Kwestia 2 - spotkanie blogerek plus size

W zeszłą niedzielę odezwała się do mnie Kalia z bloga http://greczynka-bloguje.blogspot.com z zaproszeniem na spotkanie blogerek plus size. Osobiście nie wezmę w nim udziału, ponieważ prowadząc sklep i nie jestem do końca obiektywna. Pomysł jest jednak super, dlatego postanowiłam wspomnieć o nim w poście - jeśli prowadzicie bloga plus size, napiszcie do Kalii. Spotkanie ma się odbyć w Sosnowcu - 18 stycznia (przynajmniej taki jest wstępny termin). Na pewno będzie ciekawie!

piątek, 8 listopada 2013

Kwiaty od Vermeera

Na blogspocie lubię być subiektywna i jestem. Dziś będzie trochę o kampaniach i wzorach kwiatowych - a najpiękniejszą kampanię tej jesieni miał moim zdaniem Valentino.


Po pierwsze dlatego, że sięgnął po motyw z dzieł sztuki, po drugie dlatego, że zdjęcia reklamujące jego kolekcję również "same w sobie" są sztuką. To fotografie wymuskane, zaplanowane do ostatniego szczegółu, a także ciemne i wyraziste.




Motyw namalowanych kwiatów pojawia się również w kolekcjach wielu innych projektantów i dobrze, ponieważ w smutnym okresie jesiennym ich widok poprawia humor, uspokaja. Przypomina także o tym, by od czasu do czasu, gdy pogoda na zewnątrz nie zachęca do długich spacerów, wybrać się do muzeum i pokontemplować sztukę...

A jeśli chcecie obejrzeć więcej kwiatowych inspiracji (oraz naszą piękną nową spódnicę), zajrzyjcie również na blog sklepu. Zapraszam :)

poniedziałek, 4 listopada 2013

Piękno nie ma rozmiaru - pełne sylwetki w obiektywie

Często patrzycie na innych krytycznym okiem? Ja od kiedy sama miałam problemy z wilczym apetytem i nadwagą nie robię tego - staram się widzieć piękno w każdym człowieku, niezależnie od jego narodowości, koloru skóry i rozmiaru jaki nosi.

Napisałam te dwa zdania wstępu, bo chciałam Wam wspomnieć dzisiaj o "The Full Beauty Project". Jest to prowokujący cykl portretów fotografa Yossi Loloi. Podoba mi się bardzo jak ten artysta wypowiada się o pełnych kobiecych sylwetkach - uwaga: nie o ledwo widocznych zaokrągleniach modelek w rozmiarach plus size, ale o kobietach będących naprawdę XXXL.

W mojej pracy pokazuję to, co większe kobiety reprezentują dla mnie. Skupiłem się na ich pełni i kobiecości, jako formie protestu przeciwko dyskryminacji wyznaczonej przez media i dzisiejsze społeczeństwa. Dla mnie większe kobiety reprezentują inną formę piękna. Uważam, że każdy ma swoje poczucie smaku i nikt nie powinien być ograniczany do okazywania jego. (Yossi Loloi)




Portrety z cyklu Full Beauty Project są niepokojące i zmysłowe. Choć widywałam je już wcześniej na różnych stronach, to po raz pierwszy przeczytałam o nich tutaj.

Polecam.

wtorek, 22 października 2013

Kolor trend - róż

Różowe a także jasno różowe żakiety, spódnice i chyba przede wszystkim - płaszcze były hitem tej jesieni w Wielkiej Brytanii i Francji, jednak w Polsce nie zobaczyłam ich jak do tej pory w żadnym sklepie. Myślę, że musimy oswoić się jeszcze z tym kolorem (jesienią to dla nas zupełna nowość) i pewnie zagości on w naszych szafach najwcześniej w roku 2014 - być może już w styczniu i lutym, a może dopiero na wiosnę - spragnieni jasności i słońca również naturalnie zmieniamy wtedy paletę barw na jaśniejszą.

Z braku czasu dzisiejszy wpis ma formę notatnikową i jest króciutki. Załączam dwa przykładowe zdjęcia z niemieckiego, październikowego Vouge'a. Niestety nie udało mi się znaleźć żadnych przykładów na blogach plus size - choć blogosfera rozwija się dynamicznie, nadal jest ich mało i czasem trudno coś ciekawego wypatrzyć. Zapraszam jak zwykle do sklepu ;)


niedziela, 13 października 2013

Zaskakująca kampania z Mariesther Venegas

Lubicie szokujące kampanie? Jeśli tak, a do tego kibicujecie modzie XL, powinien zainteresować Was film z Mariesther Venegas popularną modelką plus size, na którym przechadza się po ulicach Berlina ubrana wyłącznie w wysokie szpilki. Zabawnie jest poobserwować reakcje przechodniów, zwłaszcza płci męskiej. Film promuje kampanię zatytułowaną  Finally (Nareszcie) marki Navabi. Podejrzewam, że niejedna szczupła dziewczyna mogłaby pozazdrościć Mariesther tego jakie wrażenie wywiera na mężczyznach, także ubrana!



czwartek, 10 października 2013

XL-ka.pl

Po kilku miesiącach starań udało nam się nareszcie uruchomić stronę internetową sklepu. Prace nad nią, zdjęciami, zorganizowaniem wszystkich niezbędnych formalności były przyjemne ale czasem - ciągnące się w nieskończoność ;). Odzież, zwłaszcza plus size, trzeba odpowiednio sfotografować, zaprezentować na stronie i opisać, dlatego przez ostatnie parę tygodni nasz informatyk i grafik mieli pełne ręce roboty - bez nich nie byłoby tego wszystkiego. Jednak najważniejsze, że strona już jest, działa i nareszcie możecie ją zobaczyć.

Pracujemy nie dla siebie, ale dla Was, dlatego jeśli tylko macie ochotę - dzwońcie, piszcie i pytajcie o wszystko. Z pozdrowieniami XL-ka.pl




sobota, 21 września 2013

Duży rozmiar w Marie Claire

Prace nad stroną internetową XL-ki pochłaniają większość mojego czasu po powrocie z Jersey, dlatego proszę wybaczcie mi, że brakuje ostatnio na blogu typowych wpisów o modzie... Chciałam natomiast krótko wspomnieć o sesji zdjęciowej aż sześciu blogerek plus size dla włoskiego Marie Claire (tegoroczne wydanie październikowe).

Najpiękniej wyszła moja ulubiona Tanesha Awasthi z bloga girlwithcurves.com (na pierwszym zdjęciu po lewej stronie). To tak subiektywnie ;)

Dziewczyny pozowały w ubraniach marki Marina Rinaldi, uwagę zwraca jednak przede wszystkim sugestywna nazwa kolekcji „Women Are Back” – Kobiety Wracają!




Nie byłabym chyba sobą, gdybym nie umieściła na koniec krótkiego filmu...

czwartek, 12 września 2013

Sweter dla XL-ki

Moi drodzy, w tym tygodniu przebywam na pięknej, brytyjskiej wyspie Jersey, a większość czasu upływa mi na obserwowaniu przypływów i odpływów, jeździe na rowerze i zwiedzaniu. W związku z tym notka będzie krótka, zawiera też mniej zdjęć niż zazwyczaj. Od dawna chciałam jednak napisać trochę o jesiennych swetrach.

Moim zdaniem w tym roku warto zainwestować w takie:


Moda na oversize jest bardzo przyjazna krągłym kobiecym kształtom. W luźnych tkaninach można ukryć niechciane fałdki i czuć się bardzo swobodnie. Takie swetry (trochę też w zależności od koloru i fasonu) można nosić zarówno na co dzień, jak do pracy - np. w połączeniu z ładną biżuterią czy apaszką. 


Jestem przekonana, że na blogach plus sajzek (także rodzimych) będzie można znaleźć niedługo wiele ciekawych zdjęć, które mogłyby służyć za przykład. Tymczasem trzymajcie się - następny post będzie pisany już z Polski.

Zdjęcia pochodzą ze strony Asos curves i Addition Elle.

piątek, 6 września 2013

Moda Size Plus po raz pierwszy na New York Fashion Week

W branży plus size dzieje się ostatnio tak dużo, że omal nie pominęłam bardzo istotnej sprawy. Wczoraj zaczął się New York Fashion Week, na którym po raz pierwszy (w jego 70 letniej historii) pojawi się marka odzieży wyłącznie w rozmiarze plus size.


Marka nazywa się Cambria, projektantką jest Eden Miller. Chociaż o wydarzeniu piszą wszyscy ─ zarówno włoski Vouge jak i polski Pudelek,  to muszę szczerze powiedzieć, że strona internetowa Cambrii nie robi na razie szczególnie dużego wrażenia. Zdjęcia z lookbooka owszem są ładne, sukienki ciekawe ─ jednak wcale nie lepsze, niż to co można kupić w brytyjskich czy amerykańskich sklepach plus size na przykład Addition Elle, Asos czy Torrid.

Mimo wszystko taka wiadomość cieszy i mam nadzieję, że za rok na NYWF zobaczymy jeszcze więcej mody w dużym rozmiarze.

PS Muzyka na tym krótkim filmie pozwala lepiej poczuć klimat kolekcji:


Cabiria SS13 Lookbook from Cabiria on Vimeo.

czwartek, 5 września 2013

Moda na plus size - przełom, czy nie? Ciekawostka: Serial 2 XL

Dziś będzie parę luźniejszych refleksji. Przede wszystkim dziękuję Wam za miłe komentarze dotyczące poprzedniego posta. To naprawdę podnosi na duchu ─ pozwala wierzyć, że to co robię i o czym piszę ma sens. Po za tym chciałam podzielić się z Wami taką subiektywną obserwacją: mam wrażenie, że ilość informacji w mediach na temat mody w dużych rozmiarach zagęszcza się w tempie z miesiąca na miesiąc ─ kiedyś to ja ich szukałam, teraz one znajdują mnie.


Przykłady? Modelki plus size zatrudniane są w kampaniach wielkich światowych brandów ─ głośne kampanie reklamowe jak ta z Jannie Runk dla H&M czy z Robyn Lawley reklamującą bieliznę Chantelle (zdjęcie powyżej). Po za tym piękne okładki czasopism takich jak Vouge czy Elle (tablica  XL-ki na pinterest).

W polskich programach śniadaniowych, które zawsze trzymają rękę na pulsie jeśli chodzi o trendy, o XL-kach i XXL-kach mówi się już regularnie. Jeśli znajdziecie trochę czasu, możecie obejrzeć reportaż i rozmowę:



To jednak jeszcze nie koniec...  dzisiaj o godz. 22.00 na Polsacie zostanie wyemitowany  pierwszy odcinek serialu o dość intrygującym tytule - 2XL. Głównymi bohaterkami są dwie przyjaciółki walczące z nadwagą... Chociaż na ogół nie jestem fanką takich produkcji, ten temat wydaje się ciekawy i... trzymam kciuki.

sobota, 31 sierpnia 2013

Kolekcja plus size Anny Scholz jesień/zima 2013

Anna Scholz jest jedną z postaci w branży plus size, którą najbardziej podziwiam. Zdobyła uznanie w czasach, gdy nikt nie brał tej mody na poważnie i nadal się tym uznaniem cieszy ─ jest wyrazista, odważna, wyznacza trendy. Jej projekty wyróżniają najwyższej jakości materiały i wyraziste desenie. Tej jesieni sięgnęła jednak po inspirację, którą szczególnie lubię ─ Nowy Jork. Nie mogłam zatem nie wspomnieć o tym na blogu ;) 

Do zdjęć z katalogu pozowały Clementine Desseaux i Denise Bidot. Zobaczcie z jakim skutkiem:


Ubrania Anny Scholz są odpowiednie dla kobiet w różnym wieku ─ nie jest to marka skierowana wyłącznie dla 20-latek, ani dla kobiet w wieku 50+. To brand dla kobiet XL aktywnych, pracujących i młodych duchem ─ choć nie koniecznie ciałem.


niedziela, 25 sierpnia 2013

Moda 50+ z klasą!

O blogu Krystyny Bałkier dowiedziałam się ze strony internetowej podsumowującej jedną z audycji "Do południa" w Trójce. Na stronie radia nie było linka, ale bez trudu odszukałam adres. Pani Krystyna nie jest do końca w rozmiarze plus size (nie można powiedzieć, że ma nadwagę, czy jest osobą puszystą), ale jej blog zainteresował mnie bardzo, ponieważ nie o figurę i trendy tu chodzi. Wydaje mi się, że w blogosferze jest czymś zupełnie osobnym. Mimo, że jest skromny ─ nawet nieco ascetyczny, cieszy się olbrzymią popularnością!

Poniżej dwa zdjęcia, polecam stronę autorki.

sobota, 24 sierpnia 2013

Boyfriendy. Czy to dobry pomysł w rozmiarze plus size?

Boyfriendy są modne od dawna, jednak mam wrażenie, że tak popularne jak teraz, nie były jeszcze nigdy...

Przygotowując się do napisania tego posta przejrzałam sporo blogów i stron internetowych. Znalazłam na nich dziewczyny i kobiety w rozmiarze plus size, które nosiły boyfriendy naturalnie, na luzie, ale też takie wyglądające po prostu dziwnie. Przykładów, które mi się nie podobały nie umieszczę (nie chcę umieszczać ;)), natomiast zdecydowałam, że napiszę, dlaczego ten fason nie zawsze bywa korzystny.


Problem nie jest skomplikowany ─ nogawki do kostek (w dodatku często szerokie) optycznie skracają sylwetkę. Niezbyt wysokie Panie zwłaszcza będące XL mogą wyglądać w nich trochę ciężko. W takim wypadku ratunkiem są buty na obcasie, które równoważą nieco zachwiane proporcje, a jednocześnie dodają lekkości i kobiecości.

Uwaga: warto zwrócić jednak uwagę, by spodnie nie były zbyt masywne w stosunku do butów ─ jeśli nosimy cieniutkie szpilki, ich obcas może wydawać się kruchy jak zapałka! (to też często widziałam na blogach ;))

Gdy zrobi się trochę chłodniej dobrym rozwiązaniem do boyfriendów z pewnością będą sneakersy (jeśli chcemy wyglądać sporotowo i nie całkiem oficjalnie) lub krótkie kozaki.


Po za tym buszując po różnych stronach znalazłam dwa ciekawe i trochę podobne do siebie zdjęcia, jedno z bloga Sakiny (datowane - uwaga, na dzień .... 12 września 2011 roku!), natomiast drugie z lookbooka najnowszej kolekcji Addition Elle. Zwróćcie uwagę nie tylko na spodnie, ale również na szare sweterki, które być może teraz są jeszcze za ciepłe, lecz lada chwila powinny być idealne. Ja bardzo lubię takie rzeczy ─ można je nosić do wszystkiego!


środa, 14 sierpnia 2013

Plus size na luzie - blog Sakiny

Pamiętacie, gdy jakiś czas temu umieściłam na Google Plus to zdjęcie?


Bardzo mi się podobało, ale nie mogłam dotrzeć do jego źródła i nawet pytałam Was o to.

Udało mi się wczoraj odnaleźć bloga, z którego prawdopodobnie pochodzi. Blog nazywa się SAKS IN THE CITY, prowadzi go Sakina ─ paryżanka kochająca atmosferę Nowego Jorku. Kilka zdjęć z jej bloga poniżej...


Sakina wbrew wszelkim zasadom ubioru w rozmiarze XL, nie boi się nosić płaskich trampek, mini spódniczek, czy bluzek oversize. Udowadnia, że tak też można... Wcześniej prowadziła swoją stronę na blogspocie, natomiast później (jak pisze, z powodu braku czasu) przeniosła się na Tumblera. Przyznam się, że nie do końca lubię i rozumiem tę platformę blogową. Strona Sakiny na Tumblerze jest bardziej chaotyczna, znajduje się tam mniej zdjęć autorki, natomiast więcej fotek, które po prostu ją inspirują. Mimo to, ze względu na świetne wyczucie trendów i stylu jest warta odwiedzin ;)

piątek, 9 sierpnia 2013

Kapelusze

Mini trend, który szczególnie rzucił mi się w oczy podczas ostatniej fali upałów (uff, mamy podobno 2-3 dni wytchnienia) to kapelusze ─ czasem słomkowe, czasem z filcu bądź skóry, ale zawsze takie, w których właścicielka wygląda jak prawdziwa dama. 

Kapelusz niby od zawsze kojarzy się z wakacjami, jednak mam wrażenie, że jeszcze rok temu nosiły go przede wszystkim gwiazdy bądź blogerki ─ może dlatego, że poprzednie lato nie było tak upalne?



Kapelusz znajduje się także na zdjęciu, które jest dla mnie szczególnie ważne i które zobaczycie, mam nadzieję, już niedługo. Od strony technicznej sklep XL-ki jest już prawie na ukończeniu, jednak nadal spędza mi momentami sen z powiek ;) Trzymajcie kciuki!

wtorek, 6 sierpnia 2013

Moda dla seniora

Sierpień to bardzo nudny okres pod względem modowych nowości. Sezon letni już się kończy, a o jesieni nikt jeszcze właściwie nie myśli. Wyprzedaże w większości sklepów zaczęły się w lipcu, więc kto chciał, ten zdążył się już obkupić. Myślałam więc, że przez najbliższy czas nie będę zbyt wiele pisać na blogu. Tymczasem...

Natknęłam się wczoraj na ciekawy wpis na blogu Modologia. Mowa w nim o fragmentach pokazu w poznańskiej School of Form, w trakcie którego wystąpiły „zbuntowane seniorki”.

Według Dominiki z Modologii panie będące już w podeszłym wieku „skradły cały show”. Chyba najlepiej będzie jak zacytuję: w roli modelek w częściach „Senior Protest” i „Senior Punk” pojawiły się kobiety w wieku mocno dojrzałym, a radosnym, z przytupem, rozmachem i iskierkami w oczach. I – chwała organizatorom – nie były w rozmiarze „zero”, ale prezentowały dużo częściej spotykane u naszych mam, cioć czy babć gabaryty.

Jeśli chcecie przeczytać dłuższą relację, zajrzyjcie do źródła. Poniżej wklejam również dwa zdjęcia, pochodzące z albumu School of Form.



Jak fajnie byłoby, gdyby takie wydarzenia odbywały się częściej - zwłaszcza, że starość w Polsce jest dużo bardziej szara i pełna trosk, niż na zachodzie Europy.

czwartek, 1 sierpnia 2013

Plus size w Vouge Italia

Żałuję, że nie znalazłam tej informacji parę tygodni temu, by podzielić się z Wami „w czasie rzeczywistym”, jednak nawet teraz, trochę po czasie, również bardzo przyjemnie jest mi o tym pisać. Na lipcowej okładce włoskiego Vouga znalazły się trzy piękne modelki w rozmiarze plus size - Candice Huffine, Robyn Lawley, Tara Lynn. Wszystkie wyglądają wspaniale.




Znalazłam w sieci krótki film, na którym Candice opowiada o pracy nad przygotowaniem okładki, castingu i swoich nadziejach z tym związanych. Dodam tylko, że gdy były robione zdjęcia wiedziała już, że mogą trafić na pierwszą stronę, jednak nie było jeszcze co do tego pewności. Dwa miesiące później, marzenie stało się jawą.

Candice ma nadzieję, że ta publikacja to tylko początek czegoś większego. Zdjęcia modelek w rozmiarze XL niosą ważne przesłanie dla młodych dziewczyn oraz dojrzałych kobiet: czuj się dobrze, we własnej skórze.




czwartek, 25 lipca 2013

Moda w rozmiarze XL - blog Any

Kolejny blog o modzie plus size, który zrobił na mnie ostatnio dobre wrażenie to EL RINCÓN DE ANATAXU. Autorką jest Ana Goitia - dziennikarka i stylistka, zajmująca się również organizacją ślubów. Blog jest pisany po hiszpańsku i musiałam skorzystać z tłumacza google, aby cokolwiek z niego zrozumieć ─ nie jest to rozwiązanie perfekcyjne, jednak gdy nie ma wyjścia, zawsze to lepsze niż nic...



Mimo, że nie mogłam dokładnie wczytać się w teść wpisów Any, z ciekawością przeglądałam jej zdjęcia ─ posiada świetne wyczucie trendów i nosi właściwie wszystko co jest obecnie na czasie: liczne sukienki (krótkie i maxi), bluzki w stylu boho, torby i kapelusze hippie, połyskujące sandałki i espandryle oraz piękne, dekoracyjne naszyjniki...  Z zaskoczeniem odkryłam, że jakiś czas temu opublikowała nawet wpis o spodniach z nadrukiem, bardzo podobny do mojego (i... wcześniejszy).

Chociaż uważam, że nie każdy fason, który wybiera Ana jest idealny dla jej sylwetki (jeśli znajdziecie na jej blogu post z czarnym kombinezonem, a macie podobną figurę i rozmiar ─ nie bierzcie przykładu), pod względem trendów polecam jej stronę z czystym sumieniem. To fajny, inspirujący adres w całości poświęcony modzie plus size, z pewnością wart odwiedzin.





piątek, 19 lipca 2013

Sukienki koszulowe

Przebiegłam się ostatnio po sklepach, by sprawdzić co ciekawego można dostać na wyprzedażach. Napisy na witrynach są naprawdę kuszące ─ obiecują zniżki nawet do 70%. Szczerze mówiąc, będąc w środku, jakoś nigdzie nie mogłam dopatrzyć się aż tak dużych przecen, jednak mimo to stwierdzam, że ciekawym wyprzedażowym zakupem, który mogłabym wam polecić są sukienki koszulowe. Obecnie wszędzie jest ich dużo, ceny są kuszące, a po za tym świetnie wyglądają w dużych rozmiarach.



Dlaczego warto?


  • Można je będzie wykorzystać także jesienią, dobierając odpowiednie dodatki (płaszczyk, żakiet, kurtka dżinsowa, ramoneska).
  • Dekolt układa się w kształt litery V, a wzrok patrzącego kieruje się ku górze sylwetki (odwracamy uwagę od bardziej problematycznych partii ciała.
  • Takie sukienki na ogół nie opinają zbyt mocno sylwetki, więc można się czuć się w nich swobodnie. Często mają również rękawek, a ich długość sięga okolic kolana (ten fason rzadko występuje w wersji mini).  Nawet jeśli sukienka jest krótka, z powodzeniem możemy założyć do niej legginsy i potraktować ją jako tunikę.


Podsumowując w sukienkach koszulowych można czuć się swobodnie, wyglądać elegancko, a jednocześnie nie zbyt oficjalnie. To bardzo fajne sukienki zarówno do pracy jak i na wyjście na miasto z koleżanką, czy jeszcze teraz w wakacje ─ na spacer po nadmorskiej promenadzie...

Poniżej, jak zwykle umieszczam kilka propozycji, które udało mi się znaleźć w Internecie ─ mam nadzieję, że się Wam spodobają.



środa, 10 lipca 2013

Spodnie we wzory

Kolejnym bardzo fajnym trendem wakacji  są spodnie z wzorzystym nadrukiem.

To znakomita rzecz dla kobiet, które narzekają na nudę w szafie.


Nadruk wykonywany jest na bardzo różnych fasonach spodni, ale tutaj, dla potrzeb bloga, podzieliłam je na dwa główne typy:

1. Luźne spodnie, przypominające trochę spodnie „alladynki”. Szersze na górze, węższe na dole, na ogół bez dolnego ściągacza.

2. Leginsy  i wszelkie obcisłe, opinające ciało spodnie z nadrukiem.


Do „alladynek” dobrze będzie skompletować luźną (lecz nie za luźną) bluzkę i wciągnąć ją w spodnie. Talię można podkreślić delikatnym, cienkim paskiem.

Do legginsów i innych opiętych spodni najlepiej dobrać luźną górę, która zakryje zarówno obfitsze biodra jak i brzuszek (strój odpowiedni zarówno dla Pań o figurze gruszki jak i jabłka).

Oczywiście obowiązkowe są również szpilki bądź niezbyt masywne koturny.

Poniżej jeszcze kilka inspiracji...
Mam nadzieję, że się Wam spodobają!