To znakomita rzecz dla kobiet, które narzekają na nudę w szafie.
Nadruk wykonywany jest na bardzo różnych fasonach spodni, ale tutaj, dla potrzeb bloga, podzieliłam je na dwa główne typy:
1. Luźne spodnie, przypominające trochę spodnie „alladynki”. Szersze na górze, węższe na dole, na ogół bez dolnego ściągacza.
2. Leginsy i wszelkie obcisłe, opinające ciało spodnie z nadrukiem.
Do „alladynek” dobrze będzie skompletować luźną (lecz nie za luźną) bluzkę i wciągnąć ją w spodnie. Talię można podkreślić delikatnym, cienkim paskiem.
Do legginsów i innych opiętych spodni najlepiej dobrać luźną górę, która zakryje zarówno obfitsze biodra jak i brzuszek (strój odpowiedni zarówno dla Pań o figurze gruszki jak i jabłka).
Oczywiście obowiązkowe są również szpilki bądź niezbyt masywne koturny.
Poniżej jeszcze kilka inspiracji...
Mam nadzieję, że się Wam spodobają!
masz racje, spodobaly mi sie te inspiracje, a mam takie fajne leginsy w geometryczne wzory, musze zrobic z nimi jakies zdjecia i zobaczyc jak to na mnie wyglada.Serdecznie pozdrawiam cicha wielbicielka
OdpowiedzUsuńZ ciekawością zobaczę!
UsuńTakie w kwiaty kuszą mnie od dawna!
OdpowiedzUsuńNa razie mam takie tylko jedne, ale jestem totalnie zachwycona - wygodne, praktyczne i zjawiskowe!
OdpowiedzUsuńSuper blog!:)sama jestem w rozmiarze s ale mysle ze kobiety xl i wiecej są tak samo seksi:D napewno bede tu zaglądac częściej:Dpozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe komentarze, to motywuje do pisania :)
OdpowiedzUsuń