W ramach niedawno zrealizowanej kampanii "Stop the beauty madness" przygotowano 25 zdjęć kobiet różniących się wiekiem, wagą i kolorem skóry. Jej celem jest zmiana postrzegania współczesnych standardów piękna. Nawet jeśli nie uda się tym razem osiągnąć celu (wiara w tak nagłą zmianę byłaby moim zdaniem trochę naiwna) - takie akcje są potrzebne...
Myślę, że jedna kampania reguł gry nie zmieni, natomiast autorzy tego projektu słusznie zauważyli, że z czasem ludzie sami zaczną się buntować przeciwko sztucznie ustalonym kanonom. Nie bez powodu akcja prowadzona jest głównie na instagramie. Przekaz jest jasny - dziś w internecie może publikować każdy i jest to olbrzymia szansa na pozytywne zmiany.
Pewnie jedna kampania nic nie zmieni, ale od czegoś trzeba zacząć :)
OdpowiedzUsuńNareszcie, każdy może być wprawdzie lepszą wersją siebie, ale czy naprawdę zawsze i wszędzie musi?! :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta kampania, może będzie pierwszym krokiem do zmiany różnych stylów wyglądu, podobnie jak mamy różne style ubierania.
pozdrowienia
Jeszcze dużo trzeba do pełnej akceptacji otoczenia kobietek XL-ek.. Ale wydaje mi się,że jest coraz lepiej. Choć w mojej malutkiej mieścinie nie zauważyłam tego,ale będąc w większych miastach widzę,że XL-ki czują się swobodnie,modnie ubrane,z uśmiechem na twarzy kupują ciuszki :)
OdpowiedzUsuń